Jak przygotować skórę na wakacje?
Pakujesz walizkę, sprawdzasz bilety, dokumenty. A czy przygotowałaś już swoją skórę na wakacje? Chociaż słońce i wysokie temperatury towarzyszą nam już od połowy kwietnia, to zbliżające się wakacje będą dla nas czasem próby. Jak ją przetrwać? Mądrze, bez paniki i stosując stare dobre metody.
Oceń stan swojej skóry
Możesz to zrobić sama albo u profesjonalistki. To ważne aby precyzyjnie określić potrzeby. Skóra może być jeszcze zszarzała po zimie, przesuszona, z niedoskonałościami. Warto zadbać zatem o dobry peeling enzymatyczny albo jeszcze lepiej kawitacyjny w gabinecie kosmetycznym. Taki zabieg nie tylko usunie martwy naskórek ale przygotuje skórę na przyjęcie kosmetyków pielęgnacyjnych, zwłaszcza głęboko nawilżających i ochronnych.
W przypadku skóry naczynkowej, skóry z trądzikiem młodzieńczym czy różowatym trzeba bezwzględnie skonsultować się z dermatologiem lub kosmetologiem klinicznym, który powie ile i czy w ogóle możemy korzystać z kąpieli słonecznych.
Blizny, przebarwienia, przyjmowanie niektórych leków czy nawet kuracje ziołowe mogą dać w połączeniu ze słońcem dość nieprzyjemne efekty. Czy wiesz, że picie herbatki z dziurawca, doskonałej na trawienie, regenerującej wątrobę może powodować powstanie trwałych i silnych przebarwień na skórze wystawionej na działanie promieni słonecznych?
Wśród leków o działaniu fotouczulającym można wymienić: leki neuroleptyczne (sulfonamidy, fenotiazyny); antybiotyki (ofloksacyna, doksycyklina, ciprofloksacyna, tetracyklina); leki NLPZ (ibuprofen, naproksen, ketoprofen). SPYTAJ LEKARZA!
nawilżenie - od zewnątrz, od środka, w gabinecie
ochrona, ochrona, ochrona
Nakrycie głowy – słońce nie tylko niszczy kolor włosów, ale w połączeniu z wiatrem i słoną wodą wysusza je, osłabia. Stają się matowe i łamliwe.
Okulary przeciwsłoneczne – dobre. Z filtrem UV. Nie tylko dlatego, żeby nie marszczyć twarzy. Głownie dlatego, żeby przez źrenicę oka nie przyswajać zbyt wielu promieni słonecznych.